Site icon Motopodprad.pl

Elektryczny Rolls-Royce Spectre z bliska

Rolls Royce Spectre 9

Rolls Royce Spectre 9

Pomysłów na spędzenie piątku może być wiele: praca, wagary lub dobra impreza to tylko kilka z nich. Ja postawiłem na poznanie elektrycznego Rolls-Royce Spectre.  Skoro pojawiła się taka szansa w Polsce, to chyba źle nie wybrałem?

W końcu to lekki przełom i pierwszy w pełni elektryczny samochód Brytyjczyków. Poza tym to nadal wielka dwudrzwiowa limuzyna. Po prostu nie mogłem tego odpuścić, a jak widać elektromobilność wchodzi nawet na salony najbogatszych.

Rolls Royce Spectre 2

Spectre – monumentalna karoseria

Gdybyście zastanawiali się do jakiego segmentu zaliczony jest Spectre, to ze swoim długim (ponad 5,3 m), a niskim nadwoziem z ogromną maską i krótkim bagażnikiem nazywany jest przez producenta o ultraluksusowym elektrycznym super coupe. Trzeba przyznać, że auto w złotym lakierze ze sporym grillem i drzwiami otwieranymi pod wiatr na pewno zwróci na siebie uwagę. Co ważne, karoseria projektowana była tak, by uzyskać jak najniższy współczynnik powietrza – wynik to 0,25 cx. Wiele godzin poświęcono nawet na przemodelowanie kultowego Spirit of Ecstasy, by uzyskać jeszcze lepszą opływowość powietrza.

Mnie osobiście zaintrygowały ogromne koła oraz dzielone reflektory, które nie do końca pasują do eleganckiego sznytu z długą tradycją.

Rolls Royce Spectre 6

W środku całkiem nowocześnie

Rolls-Royce mimo naszpikowania technologią ma w zwyczaju zachowywać klasyczny krój swoich wnętrz. W końcu klienci są do tego przyzwyczajeni więc po co zmieniać tradycję. W przypadku Spectre troszkę poeksperymentowano. Mamy duży ekran multimediów, cyfrowe zegary i bardziej uporządkowaną deskę (dużo mniej przycisków).

Zostały jednak znakomite materiały i wiele charakterystycznych elementów jak nawiewy, pokrętła klimatyzacji, chromowa czy grube dywany oraz rozgwieżdżone niebo, również na drzwiach. Nie zabrakło też ukrytej parasolki.

Jasna konfiguracja odświeża tradycyjny wizerunek marki, a liczba 700 kg wygłuszenia może tylko uzmysłowić wam jak komfortowo jest we wnętrzu.

Zasięg, osiągi i inne cyferki

Mimo, że autem nie jeździliśmy, to wiemy co skrywa elektryczna inżynieria Spectre. W końcu 2,5 mln kilometrów testowych i wiele godzin prób nie mogło pójść na marne. Moc układu to 585 KM i 900 Nm, a pojemności baterii to aż 120 kWh. Oczywiście nie są to akumulatory żelowe, ale litowo-jonowe. Wszystko po to by pozwolić przejechać Spectre około 400-500 km. Swoje 3 tony wagi do setki poprowadzi w około 4,5 sekundy.

Cena? Dochodząca nawet do 2 mln złotych.

Rolls Royce Spectre 7

Dla tradycjonalistów został choćby Ghost i Phantom

Warszawski salon, podczas premiery, postawił również do obejrzenia bardziej klasyczne modele. Szary Phantom oraz turkusowy Ghost mogą przypasować bardziej konserwatywnym klientom, więc oczywiście nadal zostają w ofercie. Fanów V12 nie brakuje, a moc aut jest podobna, co świeżego Spectre, więc klienci tak szybko nie przesiądą się na elektryki.

W sumie to nie muszą, bo Brytyjczycy produkując mniej niż 1000 aut rocznie nie będą objęci zakazem sprzedaży aut spalinowych po 2035 rokiem.

Przyjemny piątek

Muszę się przyznać, że to moje pierwsze, tak bliskie, spotkanie z marką Rolls-Royce, więc na świeżo powiem, że te auta mają coś w sobie. Taką aurę magii, ale też długoletniej historii i przepychu, którą czuć zaraz po wejściu do środka. Powiem nawet, że wykonanie wnętrza jest czasem aż przesadne. Z drugiej jednak strony ich klienci to jedni z najbardziej wymagających, więc jest się dla kogo starać.

To teraz czekać tylko na jazdy!

Konrad Stopa

Zdjęcia Rolls-Royce Spectre:

A tak bawimy się na Youtube:

Exit mobile version