W Wielkiej Brytanii fabryka Nissana postanowiła dość oryginalnie poświętować swoje 35-lecie. Do klasycznego Nissan Bluebirda wsadziła napęd z Leafa i tak powstał elektryczny klasyk.
Za projekt wzięli się inżynierowie z fabryki w Sunderland. Bluebird z 1985 roku zyskał elektryfikację i zmienił nazwę na Newbird.
Pod maską połączono 150-konną jednostkę z bateriami o pojemności 40 kWh. Samochód do pełna ładuje się w 6 godzin, a zasięg to około 209 kilometrów. Osiągi natomiast to 15 sekund do setki, więc szału nie ma.

Wizualnie samochód wyróżnia ciekawe oklejenie, a wnętrze nie zmieniło się prawie w ogóle.
Konrad Stopa
fot. Nissan
