Z każdej strony dociera do nas elektryfikacja – szczególnie w autach typowo sportowych. Elektryczne Audi E-tron GTR ma zastąpić kolejną generację R8.
Patrząc na to ze strony czysto osiągowej, może to być dobra zmiana, bo nie można przejść obojętnie wobec takich danych jak: około 650 KM mocy maksymalnej i sprintu do setki w niecałe 2 sekundy. Szkoda jednak, że to wszystko kosztem prawdziwej (i już starej) motoryzacji, gdzie dźwięk zastępuje się sztucznymi nagraniami.
Oprócz tego e-tron GTR może pochwalić się napędem 4×4 oraz prawie 300-kilometrowym zasięgiem i co ciekawe – bezprzewodowym ładowaniem. Wszystko dzięki bratniej konstrukcji Porsche Taycan, które jest już na bardzo zaawansowanym stadium.
Plotki głoszą, że auto konkretniej ma pojawić się już w 2020 roku i mieć dwie odmiany: GT czyli sedan oraz GTR – nadwozie coupe lub shooting brake. Sprzedaż samochodu ruszy dopiero w roku 2023.
Na zdjęciach zobaczycie koncept PB18, który ma być wzorem dla opisywanego auta.
Konrad Stopa
Fot. Audi