Mercedes postanowił uhonorować swojego współpracownika – Virgila Abloha, który zmarł parę dni temu. Ostatni projekt jaki stworzył to dziwne dzieło terenowego Maybacha sedan.
Tak naprawdę to dwuosobowe coupe napędzane silnikiem elektrycznym na terenowym nadwoziu. Samochód ma aż 6 metrów, spore koła i bagażnik na dachu. Do tego szereg nowoczesnych halogenów i bardzo futurystyczny look.
Na masce znalazły się panele do ładowania z energii słonecznej, a to nie koniec wariactw. Sam wygląd to jedno, a o napędzie za wiele nie wiemy. To wszystko wizja pojazdu, który pewnie powstał tylko po to by zrobić szum medialny. Kto wie, może kiedyś pojawi się na jakiś targach?
Z drugiej strony jest na co popatrzeć, bo środek nie odbiega od kosmicznego nadwozia!
Konrad Stopa
fot. Mercedes