W belgijskich salonach Porsche pojawiły się słabsze o 54 KM wersje Boxstera i Caymana.
265 KM krzesane z sześciocylindrowego boxera o pojemności 2,7-litra, to jak widać dla Belgów za dużo. Tamtejszy oddział firmy wprowadził bowiem równolegle do sprzedaży dwa modele Porsche z tym samym silnikiem, ale o mocy wynoszącej „zaledwie” 211 KM. Efekt tych zmian w Boxsterze, to 6,4 sekundy do „setki” i 245 km/h (6,3 s i 243 km/h ze skrzynią PDK). Natomiast Cayman, aby osiągnąć 100 km/h, potrzebuje 6,2 sekundy.
Co ciekawe, oba warianty mocy kosztują w Belgii dokładnie tyle samo (Boxster 52 tys. euro). Nie wiadomo więc czy osłabienie 2,7-litrowego silnika wynika z wysokich mandatów nakładanych na kierowców za szybka jazdę czy może jeszcze wyższych opłat za obowiązkowe ubezpieczenie OC, które w Belgii liczy się nie tylko od pojemności, ale i od mocy. Ja stawiam na to drugie.
agier
fot. materiały producenta
wg mnie to pewnie kwestia ubezpieczenia. jak znam zycie to powyzej np 220 koni samochod ubezpiecza sie za dwa razy tyle. to chore ale takie sa przepisy w niektorych krajach