• Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result

Dostojny Pan ze Stuttgartu – test Mercedesa E350 Bluetec

Artur Ostaszewski Autor Artur Ostaszewski
23/10/2014
w Kryterium Artura, Nowe
8
A091709

A091709

136
SHARES
1.2k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Choć klasa E – jak pewnie wszyscy wiecie – to samochód umiejscowiony przez markę Mercedes pomiędzy nie za dużą klasą C, a bardzo prestiżową klasą S, w moje ręce trafiła specjalna wersja E350 Bluetec, która zdaje się aspirować do miana limuzyny „tuż za klasą S”. Wyraźnym tego sygnałem są chociażby dwa przepastne fotele, zamiast tylnej kanapy. A jak jeździ się E-klasą z symptomami prezesowskiej limuzyny? Zapraszam do lektury…

Warto przeczytać

Test: Hyundai Kona Electric 39 kWh – bojowy test zimą

Test: Skoda Karoq 2.0 TDI 150 KM – ze starym dobrym dieslem

Test: Renault Megane E-Tech Electric EV60 — przyszło nowe

 

Zacznijmy może od walorów zewnętrznych. Samochód budzi szacunek – jest duży, masywny z wyglądu, a jego okraszenie 19-sto calowymi aluminiowymi obręczami czy nietypowym kolorem, będącym specyficznym odcieniem brązu, dodaje mu więcej charakteru. Uważam, że to najładniejsza z dotychczasowych odsłon klasy E. Nie jest nachalna, patrząc na nią nie widzimy nadmiernego efektu „bling-bling”. Jest po prostu bardzo elegancka!

Już z zewnątrz widać równie eleganckie wykończenie wnętrza. Jak przystało na „prezydencką” wersję, tapicerka jest w pełni skórzana ze wszystkimi możliwymi dodatkowymi obszyciami, na przykład deski rozdzielczej. Przepastne, przeobszerne i mega wygodne fotele obszyto grubą i niezwykle miękką tapicerką skórzaną w kolorze kremowo-beżowym (bardzo możliwe, że kobiety znają jakieś fantastyczne określenie tego rodzaju koloru, jednak ja nie znam). Wygląda to bardzo efektownie. Elementy wnętrza wykończono jasnobrązowym drewnem, co daje dość specyficzne zestawienie. Roztacza to atmosferę luksusu, a o to na pewno chodziło jego twórcom.  Zastanawiam się tylko czy pasują tu elementy wykończone metalicznie wyglądającym materiałem. Chodzi tu o obwódki nawiewów i detale na kierownicy. Moim zdaniem „co za dużo, to nie zdrowo” i takie wykończenia można było po prostu zrobić czarne. A tak, mamy we wnętrzu aż cztery kolory: kremowo-beżowy, jasnobrązowy, metaliczny i czarny. Jak dla mnie za dużo. Ale to tylko szczegół. Są rzeczy ważniejsze. Jak na przykład aspekty bardziej związane z samą jazdą tym wehikułem…

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Na pewno wyróżnikiem nowej E350 Bluetec jest dziewięciobiegowa (sic!) automatyczna skrzynia biegów. Pracuje ona niezwykle płynnie, a podczas normalnej jazdy kierowca właściwie nie zwraca uwagi i nie wyczuwa aż takiej ilości przełożeń, którymi operuje zamontowana przekładnia. Nie można jej nic zarzucić pod względem samej pracy. Natomiast tak duża ilość dostępnych przełożeń niczego nowego nie wnosi– przynajmniej dla mnie. Po co więc mnożono bez opamiętania owe przełożenia? Tego do końca nie wiem, ale wydaje się, że mogło chodzić po prostu o zaimponowanie klientowi. Zaraz to wyjaśnię, natomiast zacznijmy od małej przypowieści.

Pamiętam jeden ze swoich pierwszych samochodów, jakie posiadałem. Była to wspaniała i niezapomniana Honda Legend z 1994 roku, oczywiście ze skrzynią automatyczną. Miała ona cztery biegi i przy mocy ponad dwustu koni mechanicznych, rzeczywiście dało się odczuć, że brakuje mi kolejnej „przerzutki” do pełni szczęścia. Następne bliskie mi auto z automatem to BMW E46 Coupe. Ten samochód miał z kolei już 5 przełożeń i jeździło się zdecydowanie lepiej. Biegi nie były „przeciągnięte”, a ich dobór był ułatwiony samemu oprogramowaniu skrzyni. Prawie idealnie. Prawie? No tak, ale to dało się odczuć dopiero jak większość marek przeszła wraz z upływem kolejnych lat XXI wieku na sześcio-przełożeniowe skrzynie automatyczne. Wtedy zrozumieliśmy (my kierowcy), że zwiększenie ilości dostępnych biegów naprawdę dobrze wpływa na nasz komfort jazdy – czy to tej miejskiej, czy to tej w trasie, czy nawet tej nieco bardziej szalonej. I tak, żyliśmy sobie w błogiej utopii, jeżdżąc z ilością przełożeń zgodną z ilością kucharek w znanym powiedzeniu. Jednak tendencja ta spodobała się producentom samochodów i sam Mercedes zaczął wypuszczać samochody z siedmiobiegowymi skrzyniami automatycznymi (7G Tronic). Był to bardzo udany zabieg marketingowy, bo o tym stało się swego czasu naprawdę głośno. Każdy chciał się przejechać, zobaczyć – jak to jest mieć te siedem biegów?! Okazało się, że fajnie wszystko działa, ale różnicy między 6-cioma, a 7-mioma przełożeniami, dla zwykłego kierowcy właściwie nie ma. Zwłaszcza, że cały ten wywód dotyczy skrzyń automatycznych. Nie ma odczuwalnych różnic w jeździe, również przy zainstalowanych dziewięciu przełożeniach w najnowszej skrzyni 9G Tronic, którą posiada testowany egzemplarz. Po co więc to było? Mam wrażenie, że Mercedes znów liczył na wielki rozgłos. Niestety jednak ten sam zabieg marketingowy, zazwyczaj drugi raz nie działa tak samo mocno na rynek. Przecież, czy ktoś oprócz mnie pamięta, że już w 2007 roku Lexus IS-F miał osiem biegów?! Nie! Bo to już nie działa…

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Lecz nie popadajmy w złą atmosferę. Samochód jeździ naprawdę zacnie. Dobrze trzyma się drogi, a jego osiągi są poprawne. Poprawne, gdyż mógłby nieco lepiej przyspieszać. Trzylitrowy turbodoładowany silnik diesla generuje 252 KM, jednak przy tak ciężkim aucie rozpędzanie jest właśnie poprawne. Nie powala, ale też nie „zamula”. Zawieszenie zestrojono zdecydowanie komfortowo, ale tego właśnie oczekują klienci decydujący się na zakup takiego samochodu. Wszystko jest bardzo ciche, ułożone i wygodne. Bardzo dobrze sprawdza się też rozwiązanie „prezesowskie” z dwoma fotelami. Na tyle samochodu jest naprawdę wygodnie i przestrzennie. Chcącym się „rozerwać” pomogą na pewno dwa oddzielne ekrany wmontowane w tylną cześć foteli przednich. Można sobie coś pooglądać, by nie nudzić się podczas dalekiej podróży. Osobiście jednak wolę sam jeździć samochodem, niż być wożony, więc nie będę Was oszukiwał, że testowałem jakoś specjalnie te tylne fotele. Jeździłem raczej jako kierowca i tu E-klasa sprawdza się bardzo dobrze.

Wnętrze otula i rozpieszcza, budzi też wewnętrzny spokój. A przecież o to chodzi w limuzynach. Na koniec muszę podać również cenę, choć bardzo nie chciałem tego robić. Auto w specyfikacji jak to testowe kosztuje aż 520 tysięcy złotych. To bardzo dużo. A nie jest to odmiana AMG, czy nawet 500. Za taką kwotę można śmiało kupić S-klasę. Samochód jest więc naprawdę bardzo ciekawy i daje wiele radości, lecz jest po prostu bardzo drogi. Ale kto bogatemu zabroni!

Artur Ostaszewski

fot. Adam Gieras

 

[table id=45 /]

 

A091693
A091693
A091701
A091701
A091695
A091695
DSC04126
DSC04126
A091698
A091698
A091708
A091708
DSC04158
DSC04158
A091711
A091711
A091691
A091691
A091692
A091692
A091728
A091728
A091713
A091713
A091714
A091714
A091716
A091716
A091719
A091719
A091720
A091720
A091735
A091735
A091712
A091712
A091718
A091718
A091729
A091729
A091731
A091731
A091732
A091732
A091733
A091733
DSC04128
DSC04128
DSC04130
DSC04130
DSC04132
DSC04132
DSC04137
DSC04137
DSC04145
DSC04145
DSC04146
DSC04146
DSC04147
DSC04147
DSC04148
DSC04148
DSC04152
DSC04152
DSC04153
DSC04153
DSC04155
DSC04155
DSC04157
DSC04157
DSC04166
DSC04166
DSC04168
DSC04168
A091726
A091726
A091690
A091690
DSC04127
DSC04127

 

 

Tagi: Artur Ostaszewskicenae-klasaE350 bluetec testE350 testkryterium arturamercedes eMercedes E testMercedes E350 BluetecMErcedes-Benzosiągitestwrażenia z jazdywyposażenie
Poprzedni post

Test: Tablet Archos 101 XS 2

Następny post

Test: Seat Leon 2.0 TDI FR

Artur Ostaszewski

Artur Ostaszewski

Podobne artykuły

kona electric 01

Test: Hyundai Kona Electric 39 kWh – bojowy test zimą

Autor Redakcja Motopodprad
06/02/2023
0

Kona electric trafiła do mnie w okresie sporych opadów śniegu i mrozów. To dobra okazja by sprawdzić, czy w takich...

Skoda Karoq 2

Test: Skoda Karoq 2.0 TDI 150 KM – ze starym dobrym dieslem

Autor Konrad Stopa
03/02/2023
0

Przeglądając oferty współczesnych producentów coraz rzadziej można znaleźć opcje z dieslem pod maską. Na szczęście Skoda pozostawia taki wybór, więc...

Renault Megane E Tech Electric EV60 2022 01

Test: Renault Megane E-Tech Electric EV60 — przyszło nowe

Autor Marcin Koński
01/02/2023
0

Renault Megane numer 5 skończyło z sentymentami i rozpoczęło nowy rozdział w historii modelu. Po raz pierwszy, nie kupisz tu...

Volkswagen ID5 GTX 8

Test: Volkswagen ID.5 GTX – elektryczne GTI?

Autor Bartosz Kowalczyk
30/01/2023
1

To czy elektryki to przyszłość motoryzacji sprawa jest otwarta a w zasadzie nawet dyskusyjna, jednak nie ma co się obrażać...

Następny post
A141783

Test: Seat Leon 2.0 TDI FR

Komentarze 8

  1. robercik222 says:
    8 lat ago

    merolek wygląda mega elegancko – ja bym dał 40/40!

    Odpowiedz
  2. matek says:
    8 lat ago

    fajny ale i tak bmw 5 rządzi!

    Odpowiedz
  3. Benny Benassi says:
    8 lat ago

    najpiękniejszy środek jaki jest w samochodzie! zakochałem się. nigdy nie widziałem ładniejszego wnętrza. skórka piękna (kiedyś alfy też miały taką fajną skórę), drewienko w ślicznym odiceniu. no nie mogę się napatrrzeć! :)

    Odpowiedz
  4. brożek says:
    8 lat ago

    samochód idealny. tyle w temacie.

    Odpowiedz
  5. Dareczkoo says:
    8 lat ago

    felgi są najlepsze z całego samochodu, wnętrze przekombinowane i na siłe luksusowe na weyrost. reszta w miare

    Odpowiedz
  6. prawdziwyprawdziwek says:
    8 lat ago

    wnętrze wygląda bardzo zachęcająco ale silnik jest taki sobie z oppinii użytkownikow jakich znam. nie jest to udana jednostka, lepsze były 320 cdi

    Odpowiedz
  7. kolo234 says:
    8 lat ago

    miałem okazje pojezdzić klasą E w Cabrio wrażenia? :) http://mercedes-e.com.pl/porady-i-testy/test-mercedes-e-cabrio-mowa-jest-srebrem/

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ceneo.pl

Nieprzerwanie od 2012 roku piszemy o naszej największej pasji, jaką jest motoryzacja. Testy, opinie, aktualności, używane, zdjęcia – to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz na motopodprad.pl

Kategorie

  • Newsy
  • Testy
  • Historie
  • Tech
  • Porady

MotoPodPrad.pl

  • Strona główna
  • Współpraca
  • Regulamin i dane kontaktowe

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.net

No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.NET