Pozornie taki sam jak poprzednik, ale pod spodem to zupełnie nowy samochód. Subaru Levorg to samochód dla indywidualistów, ale warto go brać pod uwagę.
Pewnie niektórzy nawet nie słyszeli, że istnieje taki model Subaru jak Levorg. Teraz jest okazja do aktualizacji wiedzy, bo właśnie poznaliśmy jego drugą odsłonę. Pozornie kompaktowe kombi wygląda jakby jedynie przeszło lifting, ale to całkowicie nowa generacja. Linie są zaostrzone i zapowiadają przyszły model WRX STi, który poznamy za 2 lata.
Subaru Levorg korzysta z nowej, globalnej płyty podłogowej Subaru i ma zwiększony o 2 cm rozstaw osi. Jest też o 6,5 cm dłuższy niż dotychczasowy model. W kombi liczy się bagażnik, a ten jest ogromny – znajdźcie mi drugi model kompaktowy, który zmieści 561 l. Pod maską powiało świeżością, bo zagości tam jednostka bokser 1,8 l o mocy 177 KM opracowana od nowa dla tego samochodu. Prawdopodobnie jedyną dostępną przekładnią będzie CVT, jak w schodzącym modelu Levorg. Ptaszki ćwierkają już o wersji STi, ale o napędzie nic nie wiadomo.
Dość duże zmiany napotkamy we wnętrzu auta. Pośrodku kokpitu znajduje się ekran dotykowy o przekątnej 11,6 cala. Za jego pośrednictwem odbywa się sterowanie większością funkcji, w tym klimatyzacji. Nowością jest także cyfrowy wyświetlacz przed kierowcą. Ma 12,5 cala i po kolei zostanie wdrożony do pozostałych modeli Subaru. Nie wiemy jeszcze jakie funkcjonalności będzie krył ten wirtualny kokpit.
Bartłomiej Puchała
fot. Subaru