Site icon Moto Pod Prąd

DeLoreana powrót z przeszłości?

1c 1141x736

1c 1141x736

Samochód kultowego już doktora Browna z „Powrotu do przyszłości” wróci do krótkoseryjnej produkcji. Ciężko chyba o równie piorunującą niespodziankę! 

Wychowałem się na trylogii Zemeckisa, a „Powrót do przyszłości I” mogę do dziś oglądać bez przerwy. Też tak macie? W takim razie pewnie jak zobaczycie na ulicy DeLoreana (a jest ich w Polsce kilka) to głowa chodzi Wam jak na sprężynce? Dla mnie ten samochód jest o wiele ciekawszy niż wszystkie Lambo i Ferrari świata. Jest piękny w swej brzydocie, ale przede wszystkim ma w sobie wszystko, co w latach 80-tych było najlepsze: kicz, klimat, bezsensowność. I choć DeLorean nie zapewnia ani osiągów ani prowadzenia godnych samochodu sportowego, w dodatku psuje się w nim wszystko, to i tak chciałbym go mieć. Siedząc w nim, poczułbym się bowiem jak Marty McFly.

Ci, którzy też chcieliby się tak poczuć, w dodatku mieć pod nogą coś więcej niż 130 KM oferowane przez DeLoreana DMC-12 z 1981 roku powinni już zacząć odkładać zaskórniaki. W 2017 w Teksasie ma bowiem zostać uruchomiona produkcja DeLoreana, którego silnik być może rozwinie moc nawet większą niż 300 KM. Co ciekawe, auto ma wyglądać dokładnie tak, jak protoplasta profesora Browna, a jedyne zmiany nie będą widoczne dla oka. Z informacji, które są już dzisiaj dostępne wiadomo, że cena auta będzie oscylowała wokół 100 tys. dolarów. Ale czy nie tyle właśnie warta powinna być legenda?

agier

Exit mobile version