Składka na ubezpieczenie samochodu, to niestety niezbędny element opłat użytkowania własnych czterech kółek. O ile obowiązkowe OC jest od nas niezależne, to czy warto zastanowić się nad wykupem Autocasco (AC)?
„A po co Ci to, i tak nie zapłacą albo nic się nie stanie!” – powiedzą jedni. Inni natomiast wspomną, że „Lepiej chuchać na zimne, nie szkoda Ci nowego samochodu?”. Kogo więc słuchać, skoro zdania są podzielone?
Na początku warto sprawdzić co zyskamy dzięki wykupieniu takiego pakietu. Większość ubezpieczycieli ochroni nas wówczas przed: kradzieżą części lub całości samochodu, uszkodzenia przez osoby trzecie (zarysowania, ucieczka z miejsca zdarzenia), działania sił przyrody lub zderzenia z pojazdem, pieszym lub zwierzęciem. Co ciekawe, w przypadku szkody nie z naszej winy, gdy nie jesteśmy zadowoleni z wyceny naprawy naszego auta z OC sprawcy, możemy skorzystać ze swojego AC nie tracąc go. Wasz ubezpieczyciel sam zapewni sobie zwrot kosztów.
Brzmi dość kompleksowo, ale wszystko zależy jaki pakiet wykupimy. Te oczywiście różnią się ceną i to znacząco. Przykładowo tzw. mini assistance, który może gwarantować naprawy tylko najpoważniejszych zdarzeń będzie tańszy nawet o kilkadziesiąt procent względem pełnego Autocasco. Oczywiście koszt ubezpieczenia będzie zależeć również od posiadanego samochodu, tak jak w przypadku OC.
A kiedy warto wziąć dodatkowe AC? Przesłanek jest wiele, największa to święty spokój, bo po co się denerwować lub nie używać auta, żeby chronić je jak najlepiej. Bardziej racjonalne powody zawierania umów AC, to m.in. posiadanie nowego lub drogiego albo popularnego (podatnego na kradzieże) samochodu. Dodatkowym argumentem „za” jest brak prywatnego garażu i częste parkowanie auta pod gołym niebem w publicznych miejscach. Logicznym argumentem jest również sposób i częstotliwość użytkowania samochodu – im robimy to częściej, prawdopodobieństwo niechcianego zdarzenia rośnie.
A co gdy nasze auto jest starsze? Tu może zacząć się problem, ponieważ nie wszystkie firmy ubezpieczeniowe chcą objąć polisą samochody ponad 15-letnie. Wówczas musicie spędzić więcej czasu na znalezienie odpowiedniego chętnego.
Gdy nasz wybór padnie jednak na AC, warto wykupywać je w pakiecie z OC i NNW. Takie potrójne ubezpieczenie wcale się nie kanibalizuje, a wręcz przeciwnie, będzie tańsze niż osobne zawieranie polis. Łatwo to sprawdzić, choćby kalkulując stawki na mfind.pl. W prosty sposób sprawdzicie tam wyliczenia dla własnego samochodu, a co ważniejsze – jeszcze możecie na tym zaoszczędzić. I nie chodzi mi tylko o czas.
Konrad Stopa
Artykuł przygotowany z właścicielem serwisu mfind.pl