Otrzymaliśmy agresywniejszy design, kilka poprawek technicznych oraz odświeżoną gamę dostępnych jednostek napędowych. Cupra Formentor zaoferuje nam teraz do 333 KM mocy, a także nowy dyferencjał, dzięki któremu będziemy mogli polatać bokiem.
Od wielu lat Cupra i Seat posiadały bardzo zbliżoną do siebie stylistykę. Jednak wraz z odświeżeniem oferty hiszpańska marka postanowiła odróżnić się od swojej macierzystej firmy. Nie było to jednak łatwe zadanie, gdyż Formentor cieszy się bardzo dużą popularnością, więc wszelkie zmiany musiały być doskonale przemyślane. Odświeżony samochód otrzymał zdecydowanie agresywniejszy przód pozbawiony charakterystycznego wlotu powietrza. Z kolei same reflektory otrzymały nową sygnaturę świetną, zaś umieszczone pod nimi lampy doczekały się trójkątnego kształtu. Natomiast zmiany z tyłu są znacznie subtelniejsze. Tylne światła otrzymały nową sygnaturę świetlną, a sam emblemat Cupry został dodatkowo podświetlony na czerwono. Całość zmian dopełniają nowe wzory 18- i 19-calowych felg.
Zmiany we wnętrzu są bardzo dyskretne i praktycznie jedyną nowością jest 12,9-calowy wyświetlacz centralny. Ekran otrzymał poprawiony system MIB4, który, według Cupry, jest łatwiejszy w obsłudze i działa znacznie płynniej od poprzednika. Oprócz tego delikatnie poprawiono zestaw cyfrowych wskaźników oraz konsolę środkową. Na pokład Formentora trafiło również nagłośnienie firmy Sennheiser o mocy 425W, a w droższych wariantach możemy liczyć na fotele CUPBucket.
Cupra Formentor z większą mocą
Odświeżoną ofertę Formentora otwiera 1,5-litrowy silnik TSI sprzężony z manualną skrzynią biegów. Z pewnością taki wariant przypadnie do gustu zwolennikom trzech pedałów oraz osobom, które chcą rozpocząć swoją przygodę z wyczynowym SUV-em, ale nie dysponują ogromnym budżetem. O oczko wyżej znajdziemy 2-litrowego benzyniaka, który jest dostępny w wersji 204- i 265-konnej. W obu wariantach otrzymujemy napęd na przód oraz 7-biegowe DSG. Z kolei w flagowcu możemy liczyć na 333 KM mocy, napęd na wszystkie koła, a także na nowy dyferencjał z 5-cylindrowej limitowanej serii. Pozwala on na dostarczenie większego momentu obrotowego na tylne koła, dzięki czemu możemy nim nieco podriftować. Na liście opcjonalnego wyposażenia nie mogło także zabraknąć zestawu hamulców Akebono.
W ofercie nie zabrakło także kilku hybryd. Do 1,5-litrowego TSI Cupra dorzuciła układ miękkiej hybrydy, podobnie jak do 2-litrowego TDI. W obu przypadkach otrzymujemy 150 KM mocy. Nie zabrakło także hybryd typu plug-in, które doczekały się większej baterii o mocy 19,7 kWh. W najsłabszym wydaniu pełnoprawna hybryda zaoferuje nam 204 KM mocy, natomiast jest również dostępny wariant 272-konny. Warto także wspomnieć, że nowe hybrydy mogą przejechać do 100 km na samym prądzie i możemy je ładować prądem stałym z mocą do 50 kW oraz prądem przemiennym do 11 kW.
Damian Kaletka
Fot. Cupra