Ateca rozpoczyna karierę marki Cupra jako osobnego brandu SEATa dotyczącego modeli sportowych.
Technicznie stworzenie Ateki w wersji sportowej nie było wielkim wyzwaniem. Wystarczyło z magazynów Volkswagena powyciągać odpowiednie części pasujące do Golfa czy Tiguana. Jedną z głównych jest silnik 2.0 TSI znany ze sportowych kompaktów o mocy 300 KM. Nowa jest za to skrzynia DSG o siedmiu przełożeniach, a napęd realizowany przez układ Haldex ustawiono specjalnie pod ten model. Obniżono i usztywniono zawieszenie, a w środku znajduje się magiczny przycisk z napisem 'Cupra’. Jego zadaniem jest maksymalnie agresywne ustawienie układu jezdnego i… wydechowego, by było słychać nadjeżdżającą Atekę.
Z zewnątrz oczywiście jest zestaw nowych logotypów, ale to nie pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy. Najpierw widać bowiem przemodelowane zderzaki i duże aluminiowe koła oraz cztery końcówki układu wydechowego. Dodaje to pikanterii Atece, która przecież już w normalnych wersjach nie wygląda źle. W środku klienci znajdą sporo alcantary, inną kierownicę i sportowe fotele. W systemie samochodu dołożono kilka nowych zegarów monitorujących parametry silnika.
Na koniec dwa słowa o osiągach: do 100 km/h Cupra Ateca przyspiesza w 5,4 s, a maksymalnie pojedzie 245 km/h. Całkiem nieźle trzeba przyznać.
Bartłomiej Puchała
fot. SEAT