Chiński rynek motoryzacji rozwija się w najlepsze. Dotyczy to także aut ultraluksusowych. Przedstawiamy limuzynę – Hongqi L5 za niebagatelną kwotę 800 tysięcy dolarów.
Segment drogich samochodów w Chinach ma się całkiem dobrze. Nie trudno zobaczyć na ulicy Bentleya lub Rolls-Royce’a, nie wspominając już o niemieckich, przedłużanych modelach. Popyt ten chce wykorzystać rodzima, chińska firma Hongqui, która produkuje auta już ponad 50 lat.
Na salonie samochodowym w Pekinie zadebiutował ich najnowszy projekt, który będzie rywalem RR Phantoma czy Bentleya Mulsanne. W ponad 5,5 metrowej karoserii znajdziemy ogrom miejsca i oczywiście najlepsze materiały. Co do efektu wizualnego, widać nawiązanie do przeszłości marki, która budowała auta dla chińskich polityków. Ja nie zostanę jej wielkim fanem.
Pod maską znalazł się 6-litrowy silnik V12 o mocy 402 KM i maksymalnym momencie obrotowym równym 548 NM. Zapewni to prędkość maksymalną w granicach 200 km/h. Niezbyt zadowalające osiągi spowodowane są masą własną przekraczającą trzy tony. Napęd samochodu będzie przekazywany na wszystkie koła za pośrednictwem sześciostopniowej, automatycznej skrzyni biegów.
Największym zaskoczeniem jest jednak cena auta. Osiemset tysięcy dolarów za nieznany, dziwnie wyglądający i dość powolny samochód to całkiem sporo, ale podobno znalazł się już jeden entuzjasta. Będzie się on musiał zmierzyć ze spalaniem rzędu 20l/100km.
Konrad Stopa
fot: Producent.