Wydarzenie Caravans Salon miało miejsce trzy tygodnie temu w Poznaniu. Po krótkiej wizycie emocje jednak nadal nie opadły.
Nie ukrywam, że pierwszy raz od dawna byłem pozytywnie zaskoczony przygotowaniem wydarzenia Retro Motor Show w Poznaniu. Wydarzenie skupiające się na zabytkowych samochodach, youngtimerach czy pojazdach bardzo mocno limitowanych w końcu mogło się podobać. Jednak po tym co zobaczyłem podczas targów Caravan Salon Polska zmienił moje postrzeganie tej imprezy.
Obu wydarzeń nie da się porównać. To zupełnie inna skala i zupełnie inna jakość. O ile zainteresowanych motoryzacją dawnych lat jest naprawdę sporo osób, a na wydarzenie przybywają tłumy, tak zainteresowanie kamperami jest o wiele mniejsze. Do tej pory uważałem, że jest to opcja zarezerwowana dla tych najbogatszych osób, a wydarzenie nie będzie spektakularne. I w pewnym stopniu miałem racje. Tym mniej spektakularnym i gorszym wydarzeniem okazało się Retro Motor Show. Już sama liczba hal wystawienniczych oraz współdzielenie powierzchni z targami Game Arena o czymś świadczy. Co więcej, targi kamperów trwały o jeden dzień dłużej.
Caravans Salon to nie tylko wystawa dla osób, które szukają kampera i chcą go kupić. Te też znakomite miejsce by poznać najnowsze pojazdy, zobaczyć w jak komfortowych warunkach można podróżować i że współczesne kampery poziomem wykończenia nie odbiegają nawet od najdroższych hoteli. Co więcej – w dalszym ciągu jesteśmy mobilni. Oprócz wspomnianych oferta zakupy były także firmy specjalizujące się w wynajmie. To opcja dla tych, którzy chcą zobaczyć czy ten sposób wypoczynku będzie im odpowiadał a jednocześnie nie chcą przeznaczać ogromnych pieniędzy na zakup pierwszego pojazdu.
Caravans Salon Poland zachwycił. Potwierdzają to liczby. Na deskach Międzynarodowych Targów Poznańskich na wystawę przeznaczono aż siedem pawilonów, wystawiono aż 530 pojazdów na ekspozycji, odbyło się 20 premier, a wydarzenie odwiedziło 33 274 uczestników. Szósta edycja Caravans Salon Poland zapisze się jako największa w dotychczasowej historii wydarzenia i potwierdza to właśnie powierzchnia wystawiennicza wynosząca imponujące 45 000 m2. Oprócz tych najbardziej luksusowych domów na kółkach zadbano także o odpowiednie przygotowanie wielu ekspozycji. Nowością była przestrzeń poświęcona offroadowi oraz RTO, gdzie znalazły się pojazdy oraz akcesoria przygotowane do podróżowania w najbardziej wymagających warunkach. Pawilon numer 4 stał się miejscem najlepiej oddających ideę kampingu z dawnych lat. Wszystko to za sprawą stref Retro oraz Vanlife. W pierwszej z nich znalazło się ponad trzydzieści zabytkowych perełek, kamperów i przyczep.
Caravans Salon Poland to także ludzie. Najlepiej o tym świadczy ilość zaproszonych podróżników. Od piątku do niedzieli 21 ekip vanliferów prezentowało swoje pojazdy, opowiadając o pasji i stylu życia i trudach, które także występują. To świetna nauka dla początkujących, dla szukających inspiracji, nowego pomysłu na wakacje czy już bardziej zaawansowanych podróżników.
Ja ze swojej strony zachęcam do udziału w kolejnej edycji Caravans Salon Polska. To dobrze przygotowane wydarzenia, które daje inne spojrzenia na świat podróżników i ich pojazdy. To też kopalnia wiedzy. Tegoroczne wydarzenie pokazuje, jak powinny wyglądać prawdziwe targi pasjonatów.
Tekst i zdjęcia: Paweł Oblizajek
Galeria zdjęć z Caravans Salon Polska 2023
