Nowy zespół trafi do królowej motorsportu. Od roku 2026 do boju stanie aż 11 teamów, a jednym z nich będzie debiutant. Cadillac trafia do F1 oficjalnie.
A to wszystko dzięki zapałowi Michaela Andretti, który dogadał się z General Motors i razem wystartuje w kolejnych sezonach tych elitarnych wyścigów. Nie da się ukryć, że droga do Formuły 1 była dla tego Pana nie lada zadaniem, bo próbował już dostać się do zespołów samodzielnie, bez wielkiej marki za plecami. To się jednak nie udało.
Kim jest Andretti?
Michael to syn znanego kierowcy i również zawodnik motorsportu. Jego ojciec – Mario Andretti, urodzony w 1940 roku jest jednym z najbardziej utytułowanych kierowców wyścigowych w historii. Zdobył choćby tytuł mistrza świata Formuły 1 w 1978 roku, cztery mistrzostwa w serii IndyCar oraz zwycięstwo w prestiżowym wyścigu Indianapolis 500. Michael nie odniósł takich sukcesów, ale ścigał się w seriach IndyCar, a od pewnego czasu jest właścicielem zespołu Andretti Motorsport, które widoczne jest na przykład w elektrycznej Formule E.
Mówi się, że Michael miałby zostać dyrektorem zespołu Cadillaca i również ważną częścią teamu na papierze. Jak będzie naprawdę okaże się pewnie tuż przed startem sezonu 2026.
Hybrydowe rozwiązania od Ferrari
W 2026 roku silniki bolidów będą oparte sześciocylindrowym motorom o pojemności 1,6 litra. Co ważne, połowa mocy tego tandemu ma pochodzi z 400 kW silnika elektrycznego. Skąd Cadillac wytrzaśnie taką konstrukcję? Odkupi od kogoś, a tym kimś mają być Włosi.
Czy weźmie też od nich kierowców? Czas pokaże…
Magdalena Krupska
fot. Cadillac