BYD Han to popularny model w Chinach, który właśnie został odświeżony. Niedługo więc może pojawić się w Europie, a jest czym się interesować. Jego zasięg to nawet 1350 kilometrów.
Od razu dopowiem, że nie jest to diesel, a typowy elektryk lub hybryda plug-in. To właśnie ta druga mieszana opcja pozwala przejechać nawet 1350 kilometrów (z czego niemal 125 na prądzie). Reszta to zasługa dużego baku i dość oszczędnego silnika o pojemności 1,5 litra i łączną mocą ponad 416 KM. Auto do setki w tej wersji rozpędza się w niecałe 7 sekund, a kosztuje w Chinach tylko 166 tysięcy juanów (na złotówki to około 92 tysiące złotych).
BYD Han to typowy sedan o zacnych kształtach i wizualnych względach. Ma niecałe 5 metrów długości i ciekawy radar nad przednią szybą, który ma działać podobnie jak lidar, więc auto jest w stanie podróżować niemal samo. Wewnątrz samochód też nie ma się czym wstydzić – są fajne materiały, dużo elektroniki i przyjemne linie.
BYD Han electric
Jeśli jesteście fanami elektryków, to na pewno w gusta wpadnie wam elektryczna odmiana tego modelu. Dzięki 800 V architekturze samochód szybko się ładuje (160 km zasięgu w 10 minut), a pełna bateria pozwala przejechać nawet 700 km. Wiele zależy jednak od zamówionej wersji, ponieważ auto może mieć moc 201, 225 lub 245 KM.
Napęd w tym samochodzie EV trafia na przednią oś, a każda z powyższych wersji przyspiesza do setki w jednym czasie – jest to niecałe 8 sekund.
Nic tylko importować to cacko z Chin i cieszyć się z fajnego nowoczesnego auta na naszym rodzimym rynku. A może jak poczekamy jeszcze parę miesięcy, to może ten model pojawi się w standardowej ofercie – w końcu BYD już w Polsce sprzedaje swoje wozy.
Konrad Stopa
fot. BYD