Żegnaj serio 6, witaj serio 8!
BMW odsłoniło karty dokładnie w weekend, w którym BMW serii 8 wystartowało także w 24h Le Mans. Seria 8 zastępuje w gamie BMW serię 6, choć nie jest jej dokładną kontynuacją. Nowy model awansował bowiem do wyższego segmentu, gdzie będzie konkurował przede wszystkim z Mercedesem S coupe. Póki co będzie przegrywał z Mercedesem bogactwem wersji, bo będą tylko dwa silniki. Różnica w stosunku do Mercedesa jest taka, że 8 można mieć z dieslem. Jednostka 3.0 biturbo produkuje 320 KM i 680 Nm. BMW z tym silnikiem nosi oznaczenie 840d, a jest jeszcze benzynowe M850i z silnikiem benzynowym 4.4 V8 (530 KM). Obie wersje mają oczywiście napęd XDrive i automatyczną skrzynię 8-biegową.
Wnętrze nowej serii 8 odpowiada temu, co aktualnie BMW oferuje w wielu droższych modelach m.in. w nowym X5 zaprezentowanym przed kilkoma dniami. W środku dominują ekrany dotykowe i wirtualne zegary. Klienci będą mogli zamówić wiele ciekawych pakietów i dodatków jak szklane przyciski i wybierak skrzyni, system audio Bowers&Wilkins Diamond, listwy ozdobne ze stali nierdzewnej i całą plejadę bajerów z palety Individual.
W drodze są następne odsłony serii 8: kabriolet i mocarne M8. Daty ich premier nie są znane. Wiemy jedynie, że w Europie nowy model w wersji coupe pojawi się w listopadzie.
Bartłomiej Puchała
fot. BMW
