BMW podgrzewa atmosferę wokół prezentacji M2, która to ma nastąpić już za moment. Na profilu BMW na Facebooku pojawiło się już logo M oraz informacja, że mamy spodziewać się „pasjonującej wydajności”.
Kilka faktów. Nowe M2 będzie napędzane 3-litrowym silnikiem rzędowym, oczywiście z turbodoładowaniem, którego moc podkręcono do 370 KM i 465 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Tak duża moc w tak małym aucie ma gwarantować osiągi na poziomie 4,5 sekundy do 100 km/h i 274 km/h prędkości maksymalnej. Ceny – od 54 tys. euro.
Jestem świeżo po 4-dniowej przygodzie za kierownicą 326-konnego potwora 235i, którego osiągi są tylko mikroskopijnie słabsze od tych, którymi ma szczycić się M2. Mam więc nadzieję, że eMka podniesie przede wszystkim poprzeczkę w kategorii i tak bezbłędnego prowadzenia. Podobno ma być trochę szersza z tyłu, a większy rozstaw kół, przynajmniej teoretycznie, powinien poprawić trakcję.
O szczegółach powinniśmy dowiedzieć się zresztą już za kilkanaście godzin!
agier