Tylko Polacy mogli wpaść na pomysł, żeby zabrać ponad 600-konne Audi do poupalania na śniegu. Zobaczcie film z tej zabawy.
W sumie co w tym dziwnego, przecież ma napęd 4×4 zapytacie. No tak, ale dziesięciocylindrowy silnik oraz 560 NM maksymalnego momentu obrotowego to nie są przelewki. Poza tym niskie zawieszenie, spore felgi i niski profil opony. Naprawdę spora odwaga zabrać takie auto na śnieg – szacunek.
Fakt, że samochód jest wprost z rąk importera – Audi Polska, ale i tak ostro…
Nie balibyście się podróżować takim szatanem po zimowych drogach?