Już prawie połowa stycznia, więc może późno na podsumowania, ale początek roku był dla mnie czasem odpoczynku, więc teraz wracamy do działania pełną parą. Trwająca pandemia pokrzyżowała w 2021 parę planów, ale pracowaliśmy wszyscy na tyle, na ile pozwoliły warunki. Wynik? Ponad 150 testów aut nowych i używanych!
A to tylko wynik samych dłuższych form dotyczących testów aut nowych, użytkowych i używanych, bo tak mamy podzielony ten dział. Oczywiście większość z nich to samochody świeże, ale podsumujmy, które cieszyły się największym zainteresowaniem!
1. Hyundai i30 w spokojnej czarnej konfiguracji z 2021 roku
2. Nissan Qashqai poprzedniej generacji
3. Test Toyoty Corolli z 2017 roku
Oczywiście nie brakowało też elektryków, bo tych coraz więcej na rynku. Jeździliśmy Enyaqiem, Leafem, elektrycznymi dostawczakami, a także Mustangiem (tekst za jakiś czas). Sprawdzamy więc ten trend, ale nie oznacza, że jesteśmy jego wielkimi fanami!
Kto jednak patrzy na liczby? W moim odczuciu i 2021 roku w pamięć wbiło mi się parę samochodów i wcale nie były to auta tylko nowe. Po pierwsze przejażdżka kilkuletnimi autami PREMIUM nawet po takim czasie robi wrażenie. Czarne Maserati GranTurismo, czy Bentley Continental naprawdę pamiętam do dziś. To kolejny rok, w którym omijałem elektryki szerokim łukiem, a i rok bez Mustanga to rok stracony – tym razem trafiło na Macha! Była też wycieczka kamperem na południe Europy, więc naprawdę przeróżnych aut na moim redakcyjnym parkingu nie zabrakło! W moim portfolio pojawiły się też nowe marki, jak Range Rover i Land Rover, które wcześniej nie gościły pod moim domem, a i były debiutem na blogu razem z marką Jaguar.
Covid na pewno zmniejszył ilość wyjazdów, ale w Polsce pojawialiśmy na paru prezentacjach i jazdach próbnych – liczymy, że w 2022 roku będzie tego ciut więcej!
To tylko testy, a wszystkich wpisów w 2021 roku na Motopodprad.pl pojawiło się aż 750!
Najbardziej popularny z nich to przykład cyklu poradnikowego. Najbardziej poczytny w 2021 roku został tekst o objawach usterki uszczelki pod głowicą oraz o kopceniu Diesla.
Łącznie udało nam się w 2021 roku zebrać widownię liczącą prawie 800 tysięcy użytkowników, która wygenerowała aż 2 miliony odsłon. Takie liczby robią już wrażenie, ponieważ przekładając na liczebność miast, to tak jakby każdy Krakus odwiedził naszego bloga przynajmniej raz.
I to wszystko dzięki Wam i dla Was, tak więc zaciskamy ręce do dalszej pracy i w 2022 postaramy się pobić powyższe wyniki!
Konrad Stopa