Nadszedł kolejny czwartek, więc wracamy do serii „10 pytań do…” i naszym rozmówcą stał się instagramer i spotter zarazem z naszej stolicy WWA Supercars. Co więcej, recenzuje również samochody tak jak my. Czas rozpocząć wywiad.
Naszego współtowarzysza możecie śledzić choćby na IG – KLIK, a nie brakuje tam naprawdę fajnych aut.
1. Jakie było Twoje pierwsze auto i jak je wspominasz?
Pierwszym moim autem był Fiat 126p, którego dostałem od rodziców na 18-naste urodziny. Do dziś mam go w garażu, a w moich profilach pełni formę zdjęć profilowych.
2. Czy próbowałeś kiedykolwiek zaimponować komuś (np. dziewczynie) swoim samochodem?
Raczej jestem daleki od tego typu akcji, ale kto wie ;) może to przychodzi z wiekiem.
3. Jakiego auta nie życzyłbyś nawet wrogowi?
Każdego spod znaczka SsanYong’a.
4. Czym jeździsz na co dzień i dlaczego?
Od jakiegoś czasu głównie na co dzień jeżdżę autami prasowymi. To idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym, a dzięki temu jestem w stanie wyrobić sobie zdanie o nowych autach sprawdzając je w każdych możliwych warunkach.
5. Czy masz na koncie jakieś punkty karne?
Całe szczęście nie mam ani jednego.
6. Co sądzisz o polskich kierowcach?
Mam wrażenie, że nie można mieć złego zdania o polskich kierowcach, ale dużo też zależy od miasta/województwa. W każdym razie w Warszawie jest chyba najwięcej ciężkich przypadków.
7. Który z motoryzacyjnych mitów jest Twoim ulubionym?
Mój ulubiony mit to: „kobiety są gorszymi kierowcami od mężczyzn”. A to dlatego, że zupełnie się z tym nie zgadzam. Kobiety są zdecydowanie ostrożniejsze za kółkiem, co potwierdzają statystyki – powodują mniej wypadków od mężczyzn.
8. Najciekawsza anegdota z testów?
Taką anegdotką może być to, że wielokrotnie (do dziś) łapię wkręty/gwoździe w opony testowanych aut. Na moje szczęście zawsze były to auta, które jeszcze miały koła dojazdowe. W każdym razie wulkanizator jest już moim dobrym kolegą.
9. Motocykl czy samochód?
Lubię motocykle, ale wybieram samochód. Dla mnie bezpieczeństwo to podstawa, a w aucie czuje się znacznie pewniej.
10. Gdyby nie zajawka moto to…
…gotowanie. W zasadzie od momentu skończenia szkoły gastronomicznej obcowanie ze sztuką przyrządzania potraw jest u mnie niemal na równi z motoryzacją.
I po naszej krótkiej pogawędce. Dzięki za rozmowę i do zobaczenie na prasowych szlakach!
Rozmawiał Konrad Stopa