1. Jakie było Twoje pierwsze auto i jak je wspominasz?
Moim pierwszym autem był Mercedes CLK 270 W209 zakupiony w 2017 roku. Jak na czasy licealne to był to samochód robiący niesamowite wrażenie, ale paradoksalnie nie był drogi, kupiony w cenie takiego Hyundai’a Coupe czy Seata Leona. Samochód niesamowicie mi się podobał wizualnie, dla mnie był to taki trochę baby SLR w dieselku. Niestety był też bardzo awaryjny, szybko się okazało, że poprzedni właściciel niestety o niego nie dbał, przez co miałem z nim sporo wizyt u mechanika. Podsumowując, wspominam go z sentymentem, zaszczepił on u mnie miłość do aut coupe, ale raczej nie wybrałbym go ponownie.
2. Czy próbowałeś kiedykolwiek zaimponować komuś (np. dziewczynie) swoim samochodem?
Wydaje mi się, że nie. Mimo wszystko moja miłość do motoryzacji jest u mnie bardziej personalna i w każdym aspekcie samochód miał przede wszystkim imponować mi samemu.
3. Jakiego auta nie życzyłbyś nawet wrogowi?
Zdecydowanie BMW E46 do tego w coupe po okazyjnej cenie. Miałem takie auto, przez blisko rok i nie było momentu, aby było w pełni sprawne.
4. Czym jeździsz na co dzień i dlaczego?
Aktualnie Oplem Vivaro pożyczonym od kumpla, niestety w poprzednim aucie padł mi silnik i nie zakupiłem jeszcze nic na jego miejsce.
5. Czy masz na koncie jakieś punkty karne?
KLIKNIJ
6. Co sądzisz o polskich kierowcach?
Dość trudne pytanie, ponieważ nie mam za bardzo porównania z innymi narodowościami. Tak ogólnikowo uważam, że Polacy to dobrzy kierowcy, czasem jednak nerwowi (sam się do takich zaliczam), ale to po prostu efekt zawrotnego tempa w jakim aktualnie żyjemy.
7. Który z motoryzacyjnych mitów jest Twoim ulubionym?
8. Najciekawsza anegdota z planu zdjęciowego?
Mam takiego kolegę Maćka. Maciek jest miłośnikiem motoryzacji oraz osobą mającą często niesamowite pomysły. Każda sesja, którą robiliśmy była czymś wyjątkowym. Jednak jedna utkwiła mi w pamięci najbardziej. Wraz z dziewczyną wpadli na pomysł nocnej sesji zdjęciowej na ulicach Warszawy. Nie była to jednak zwykła sesja – motywem przewodnim był Batman i Catwoman. Maciek i Ola przyodziali idealnie odwzorowane kostiumy, jako Batmobil służył nam Aston Martin Vantage F1, mieliśmy wynajęty m.in. apartament z widokiem na PKiN. Zdjęcia robiliśmy od około 20 do prawie 4 rano. Reakcje ludzi widzących duet superbohaterów na ulicach Warszawy były bezcenne.
9. Motocykl czy samochód?
Zdecydowanie samochód! Już od najmłodszych lat wolałem 4 kółka od dwóch.
Gdy będąc dzieckiem dostałem zabawkowy motocykl, zawsze kończyło się to płaczem. Chociaż nie powiem, w zeszłym roku kusił mnie bardzo zakup motocykla, jednak mimo wszystko 4 kółka to 4 kółka, nic nie jest w stanie mi tego zastąpić.
10. Gdyby nie motoryzacja to…
Zapewne poświęciłbym się w pełni szachom. Jest to jedna z moich trzech największych pasji, która w okresie mniej więcej gimnazjum/liceum była u mnie numerem jeden.
No i poszedł nam ten dekalog raz dwa. Żeby jeszcze nie opuszczać naszego rozmówcę dorzucam moje dwa ulubione pytania do fotografów!
Co najfajniejszego w życiu fotografowałeś?
Lexus LFA. Tutaj nie musiałem nawet zbyt długo myśleć i raczej ciężko będzie to przebić. Było to co prawda pod koniec 2021 roku, ale bardzo często wracam do tej sesji i bardzo mocno chciałbym ją wykonać ponownie z moim aktualnym bagażem doświadczeń i wiedzą na temat fotografii. Mam nawet tatuaż na przedramieniu z tym autem upamiętniający tamtą sesję.
Jakiemu samochodowi chciałbyś jeszcze zrobić fotki?
Takim aktualnym marzeniem co do sesji jest nowy Aston Martin Vantage, jestem zakochany w tym modelu i chciałbym się móc wykazać.
Rozmawiał Konrad Stopa
Panie Konradzie!
Wszystko klasa, tylko przy 6 pytaniu kłuje w
oczy słowo „tępa”, tępa może być siekiera. W
Polskim zapisujemy „tempa” ponieważ pochodzi od Włoskiego „it tempo” czyli „czas”.
Pozdrawiam
Tak to jest jak się pracuje z gorączką! Dziękuję za zwrócenie i uwagi. Poprawiam!