To będzie przełomowy model Smarta. Nie tylko ze względu na pierwszą w historii auta skrzynię manualną o 5 przełożeniach, jak dwusprzęgłowy sześciobiegowy automat. Ciekawostką jest też to, że auto ma bardzo dużo wspólnego z nowym Renault Twingo.
Identyczne są m.in. podzespoły, napęd i silniki (do wyboru 0.9 – 60 KM i 1.0 – 90 KM), które będą umieszczone (dla Smarta tradycyjnie, w Renault to nowość) z tyłu.
Mikrus mierzy 2.69 m długości, 1.66 m szerokości i 1.55 wysokości.
Przy okazji premiery fortwo, pokazano również model, który już nigdy miał nie trafić do sprzedaży. Forfour to o 80 cm przedłużona wersja dwumiejscowego malucha – również ma silnik z tyłu i oparty jest na wspólnych rozwiązaniach z Renault. Nie mniej jednak w porównaniu do poprzednika, nowy forfour jest w pełni autonomicznym projektem Smarta (pierwszy model powstał na bazie Mitsubishi Colta).
Ciekawostką są otwierane tylne drzwi pod kątem 90 stopni, oraz cena, wyższa od tej z fortwo o zaledwie 2,5 tysiąca złotych.
Marcin Koński
Fot: Smart
w sumie coś te samochody w sobie mają, ale jak dla mnie są jednak za małe. Ciekawszą opcją (większą mimo wszystko) jest Aygo. Pali mało, zmieści się wszędzie i jest niezawodny.