Od dzisiaj we francuskiej fabryce Renault rozpoczęto produkcję pierwszego od lat Alpine.
W uroczystym otwarciu brało udział wiele ważnych osób zarówno z Renault, jak i świata polityki. Aby przystosować fabrykę, trzeba było wydać ponad 35 milionów euro, aczkolwiek 150 osób dostało nową pracę. Przypomnę jedynie, że produkcja ograniczona jest tylko do 3000 sztuk. Pierwsza seria ma obejmować 1955 samochodów.
Pod maską Alpine A110 znajdzie się 252-konna jednostka benzynowa o pojemności 1.8 litra. Ten silnik trafi również do innych modeli francuskiej marki. Ciekawostką jest fakt, że prawie całe nadwozie jest aluminiowe, a rozkład masy prawie idealny. Masa pojazdu to tylko 1103 kilogramy. Przekłada się to na sprint do setki w 4,5 sekundy, a prędkość maksymalna równa jest 250 km/h.
Auto w Polsce będzie kosztować ponad 250 tysięcy złotych i ma zaszkodzić takim tuzom jak Audi TT lub Porsche 718 Cayman.
Konrad Stopa
fot. Alpine