Kolejny kontrowersyjny pomysł, który dzięki przepisom może wejść w życie. Co to za idea, by człowiek nie mógł naprawić własnego auta swoimi rękoma lub u znajomego mechanika?
Niestety producenci samochodów chcą wprowadzić monopol na naprawy wyprodukowanych samochodów. Oczywiście nie chodzi o wymianę opon czy klocków hamulcowych, ale kto wie kiedy pomyślą i o tym? Na razie chodzi o elektrykę i podzespoły komputerowe, aczkolwiek przecież polski elektryk w tych aspektach może w Twoim aucie wyczarować cuda i to za połowę ceny ASO. Czy to taki problem?
Prośbę o taki zakaz wystosowało Stowarzyszenie Auto Alliance, które motywuje swój wniosek wspominając o problemach oraz niebezpieczeństwie takich garażowych przeróbek. Problem jednak z tym, że zakaz obejmie również wykwalifikowane warsztaty, które nie mają autoryzacji producenta, a w Polsce takich jest chyba większość.
Co ważne wspomniane stowarzyszenie, to nie garstka ludzi podobnych do ekologów przypinających się do drzew, tylko przedstawiciele czołowych marek – VAG, BMW, Ford, General Motors, Mercedes i inne.
Trudno stwierdzić na ile takie prawo jest w stanie wejść w życie i co ważniejsze być egzekwowane, ale to po prostu śmieszne, że kupując samochód będziesz czuć się jak w aucie z wypożyczalni, tylko za dużo większe pieniądze. To nie fair!
Wydaję mi się, że Panom i Paniom ze Stowarzyszenia przydałby się ciekawszy temat do debaty – jakieś pomysły… ? Może jak wykorzystać alternatywne paliwa?
Konrad Stopa