Równo rok po wersji koncepcyjnej Subaru pokaże produkcyjną odmianę następnego XV.
Choć to zupełnie nowy model, zmiany będą ewolucyjne, a nie rewolucyjne. XV mniej więcej zachowa swój obecny kształt oraz modne, terenowe atrybuty jak osłony nadkoli i rozbudowane zderzaki. W porównaniu z konceptem zniknęły oczywiście gadżeciarskie klamki, a kamery ustąpiły miejsca tradycyjnym lusterkom, ale i tak wersja produkcyjna nie będzie bardzo odbiegać od konceptu.
Subaru nie zdradza szczegółów technicznych, ale nowe XV będzie się opierać na tej samej platformie co tegoroczna Impreza. Pod maską zagości wersja rozwojowa tego samego dwulitrowego boksera, który można kupić obecnie. Na liście wyposażenia nie zabraknie garści nowinek elektronicznych z systemem obsługi Starlink na czele. Debiut już w marcu podczas salonu w Genewie.
Bartłomiej Puchała
Fot. Subaru