Kto by pomyślał, że wśród ponad 7000 chętnych na nową Giulię z zieloną koniczynką na błotniku, siódmą co do wielkości grupę stanowią obywatele kraju „w ruinie”…
Tak, tak, wśród naszych rodaków nie brakuje chętnych na przesiadkę do 3-litrowego V6 o mocy 510 KM i 600 Nm; w kolejce zapisanych stanowimy siódmą nację w Europie! Wszystko dlatego, że włoski producent uruchomił sprzedaż Giulii przez internet. A tanio nie jest…
Za wersję QV w podstawie trzeba zapłacić 79 tys. euro, natomiast po dorzuceniu do niej karbonowych hamulców i kubełkowych foteli, cena rośnie do 98 tys. euro (ponad 400 tys. zł!).
agier
Czy ja wiem czy drogo? W przeliczeniu 330tys, gdzie ten samochód ma konkurować z RS4 które w bazowej wersji kosztuje 378tys
Owszem, tyle że Audi utrzyma połowę tej ceny po kilku latach, a Giulia? Chcielibyśmy, żeby było podobnie.