Po raz kolejny spędziliśmy dzień pełen testów z Agencją Sierpowski. Sprawdźcie, jakie rynkowe nowości „objechaliśmy”.
Okazją do spotkania dziennikarskiego światka były jazdy testowo-porównawcze zorganizowane przez Motoryzacyjną Agencję Sierpowski „MAS”. Całodzienne jazdy przednionapędowymi crossoverami, popularnymi na rynku vanami oraz kombi, miały miejsce w podwarszawskich Michałowicach, a to cykliczne wydarzenie pozwoliło wypytać się przedstawicieli marek o nurtujące nas kwestie, a przede wszystkim dosiąść blisko 30 aut.
Wśród tłumnie przybyłych największe wzięcie miało BMW serii 3 Touring z nie byle jakim silnikiem 335d. Pomarańczowo-łososiowa Bawarka zaskakiwała pokładami mocy, ale również bardzo dobrymi materiałami w świetnie wykończonym wnętrzu oraz wyśmienitym prowadzeniem. My jednak skupiliśmy się na rynkowych nowościach, które niedługo zagoszczą na łamach naszego portalu.
Pierwszy z nich Ford Ecosport, mimo litrowego benzynowego silnika, zaskoczył nas chyba najbardziej. Dynamiczny, mały mieszczuch od pierwszych kilometrów pokazał co potrafi. Jazda nieco podniesionym fordem jest pewna, a wyższe prędkości zdawały się nie robić na nim większego wrażenia. Małe autko kleiło się do krętych dróg jak szalone, jednak jeśli chodzi o walory użytkowe, mamy wątpliwości czy finezyjnie otwierana klapa bagażnika to jest strzał w „dziesiątkę”.
Kolejnym autem, które wkrótce zagości na motopodprad.pl, jest DS7 Crossback. Ten designerski francuz od otwarcia drzwi zrobił efekt „wow”. Stylowe wnętrze wzorowane na motywie diamentu oraz wykończona welurem deska rozdzielcza czy konsola środkowa zrobiły niemałe wrażenie, jednak czy lekko przekombinowane wnętrze na co dzień nie męczy? Sprawdzimy to!
Wśród wielu nowości zaintrygowało nas jeszcze jedno auto – Hyundai Kona, który podobnie jak Ford, miał silniczek o pojemności zaledwie litra, jednak dzielnie reprezentował koreański koncern. Poprawnie skonstruowane wnętrze robiło bardzo dobre wrażenie, a ciekawa karoseria oblana intensywnym odcieniem pomarańczowego, ciekawie komponowała się charakterem crossovera. Auto było często mylone z KIA Stonic, na szczęście tylko z wyglądu, gdyż ten model KIA określany był przez innych testujących jako mierny. Również niebawem będziecie mogli przeczytać pełny test Kony u nas – auto odbieramy do testu pod koniec maja.
Na kolejne spotkanie w podwarszawskich Michałowicach przyjdzie nam poczekać zaledwie miesiąc, a naszą obecność na jazdach testowo-porównawczych zrelacjonujemy na stronie oraz na instagramie, gdzie do śledzenia nas zachęcamy.
Bartek Kowalczyk