Van, samochód terenowy, pickup, limuzyna, kabriolet czy typowe miejskie wozidełko – każdy może dawać przyjemność z jazdy i wcale nie musi być nudny, o czym przekona Was Mikołaj, w specjalnie przygotowanej przez siebie porcji Hitów z Allegro vol 7. Zapraszamy!
Gdyby ktoś nie pamiętał o co chodzi, to dla przypomnienia:
Szukamy aut z Polski, nieuszkodzonych, z różnych półek cenowych. W każdej kategorii staramy się wklejać przynajmniej 3 samochody. Istotne jest również to, że większość aut pochodzi z rąk prywatnych. Nie ma co przedłużać – do dzieła!
Szwagrobusy
1. Renault Avantime 3.0 V6
Futurystycznego Avantime’a albo się kocha, albo nienawidzi. Klienci częściej wybierali to drugie, bo auto nie zrobiło kariery na rynku. Za to dzięki temu, powoli staje się już klasykiem. Jak na Renault, trzyma cenę wręcz doskonale. Tutaj egzemplarz z najbogatszym wyposażeniem i najmocniejszym dostępnym silnikiem, czyli trzylitrową V6. Do tego gaz, na osłodę kosztów eksploatacji. Ja bym brał!
Cena: 32 999 zł
link
2. VW Multivan T6
„Demówka” najnowszej generacji legendarnego vana VW, w bardzo ciekawej konfuguracji kolorystycznej. Trochę szkoda, że to tylko 150 KM, ale z drugiej strony, to nie jest wyścigówka. Pakuj rodzinę i jedź na drugi koniec Europy… albo i świata!
Cena: 245 900 zł
link
3. Toyota Previa 2.4
Taką Previą byłem kiedyś wieziony z Odessy do Tyraspola w Republice Naddniestrzańskiej. Kierowca był zupełnie szalony, ale przyznać trzeba, że i sama Previa jest dość nietypowa. W końcu to rodzinny van z centralnie umieszczonym silnikiem…
Tutaj całkiem zadbany egzemplarz od fana modelu. Naprawdę ciekawa, fajna Toyota… ekhm, przepraszam, Toyoda.
PS A gdyby tak wsadzić tu jakiś szalony silnik, na przykład z Supry?
Cena: 7500 zł
link
Off Road
1. Toyota Land Cruiser Prado
Legendarny, niezawodny i dzielny w terenie Land Cruiser z niezniszczalnym dieslem. Egzemplarz z 2000 roku, z polskiego salonu. Jeżeli był sprzedany przed majem, mógł jeszcze mieć czarne rejestracje
Cena: 27 000 zł
link
2. Toyota Tacoma
Pozostajemy w Landcruiserowych klimatach, ale tym razem w wersji dla farmera (albo dla kogoś, kto chciałby odliczyć trochę VATu). Zadbany egzemplarz, który narodził się jako nowy w USA i przybył do Polski, by siać tu postrach na polnych drogach. Ależ to trzyma cenę!
Cena: 41 900 zł
link
3. Mercedes G 300D Long
Dwudziestoletni Mercedes z 88 konnym dieslem za prawie sto tysięcy złotych? No cóż, cenę zweryfikuje rynek, ale nie byłbym zdziwiony, gdyby kwota transakcyjna wiele nie różniła się od tej, której życzy sobie sprzedający. G klasy niesamowicie wręcz trzymają cenę. Prezentowany egzemplarz sfotografowany został na dość kontrowersyjnych kołach od Porsche Cayenne, ale na szczęście „w komplecie” kupujący dostanie też koła offroadrowe – czyli takie, jakie naprawdę pasują do tego specyficznego, niezniszczalnego samochodu.
Cena: 86 000 zł
link
Wiatr we włosach
1. Saab 9-3 2.0T Kabrio
Idealne cabrio na słoneczne dni, pochodzące z jednego z najzimniejszych krajów Europy. Klasyczne i ładne połączenie ciemnego lakieru i jasnej tapicerki, a do tego trwały silnik, który – w zależności od potrzeb i upodobań – zarówno dobrze współpracuje z gazem, jak i poddaje się tuningowi.
Cena: 13 000 zł
link
2. Alfa Romeo Spider 1975
Piękny klasyk w cytrynowym kolorze. Tak, dobrze Wam się kojarzy – to model z filmu „Absolwent”, tyle tylko, że tamten z filmu był czerwony. 128 koni musi naprawdę sprawnie radzić sobie z leciutkim Spiderem.
Samochód w rodzinie właściciela od 1980 roku, czyli prawie od nowości. Ciekawe, czy większe wrażenie robił wtedy, czy może jednak robi dzisiaj.
Cena: 85 000 zł
link
3. Alfa Romeo Spider 2.0 1999
Znowu Alfa Spider, tym razem w nowszej odsłonie. Stylistyka jest zupełnie inna, niż w poprzedniku – trudno się temu dziwić, bo te modele dzieli ponad 30 lat. Nie da się ukryć, że nowsza „Alfa topless” też wygląda bardzo dobrze – jest zwarty i dynamiczny, a czerwony kolor świetnie mu służy. Opisywany egzemplarz jest chyba najdroższym Spiderem tej generacji, jakiego widziałem, ale patrząc na listę napraw i modyfikacji: to może mieć sens. Tylko szkoda, że to nie V6…
Cena: 29 500 zł
link
Miejskie wozidło
1. Citroen Saxo VTS
Oto zwinny, francuski hot hatch, który świetnie sprawdzi się zarówno w codziennych dojazdach do pracy, urozmaiconych okazjonalnymi wyścigami spod świateł (niejedno mocniejsze auto może się zdziwić!), jak i – po kilku podstawowych modyfikacjach – może z powodzeniem służyć do walki o dobre pozycje w amatorskich imprezach sportowych.
Cena: 5500 zł
link
2. Toyota Yaris TS Turbo
Yaris TS już w 109 konnej, wolnossącej wersji, potrafi dać swojemu kierowcy sporo radości. Tutaj mamy za to bardzo rzadką wersję turbo, która ma aż 150 KM! A wszystko to w niepozornym nadwoziu…
Cena: 17 999 zł
link
3. Audi A1 2.0 TDI
Niektórzy mówią, że A1 to droższe Polo w przebraniu… trzeba jednak przyznać, że to wyjątkowo ładne przebranie. Z tym silnikiem musi być naprawdę szybkim „miejskim wozidłem”. A gdyby tak jeszcze zrobić program…
Cena: 56 800 zł
link
Moc we krwi
1. Toyota MR2 Turbo
Mały, czerwony i narowisty: do tego stopnia, że dorobił się przydomku „widowmaker”. Tutaj w wyjątkowo hardkorowej odmianie, po modyfikacjach legitymujący się mocą 250 koni. Musi być bardzo, bardzo szybko.
Cena: 33 900 zł
link
2. Audi TTS 8J 2.0 TFSI 356 KM
Model TT bywa nieraz wyśmiewany, jako „auto dla fryzjera”. No cóż, w przypadku tego egzemplarza to musiałby być naprawdę szybki fryzjer. 356 KM i 480 NM to wartości, które mówią same za siebie.
Cena: 110 000 zł
link
3. Mercedes SL 55 AMG
SL tej generacji, zwłaszcza w najmocniejszej odmianie AMG, ma zadatki na to, by za kilka lat stać się klasykiem. Nie da się odmówić mu eleganckiego wyglądu, a 520 KM zapewniają niesamowitą radość z jazdy. Polecam posłuchać, jak pięknie brzmi ten silnik.
Cena: 169 000 zł
link
Auto dla prezesa
1. Honda Legend 3.5 AWD
Oto auto dla prezesa, który ponad wygląd i prestiż ceni sobie skromność
i niezawodność. Legend ostatniej generacji ma wszystko, co powinno mieć auto tej klasy: jest więc niemal trzystukonny, widlasty silnik o dużej pojemności, jest wysoka jakość wykonania i bardzo bogate wyposażenie, a do tego napęd na cztery koła i bardzo dobra trwałość.
Cena: 35 900 zł
link
2. Volvo XC90 4.4 V8
W najnowszej generacji Volvo XC90 niestety nie uświadczymy silników innych, niż czterocylindrowe. Jeżeli jednak mamy ochotę na duże Volvo z widlastą „ósemką”, z pomocą przychodzi rynek wtórny.
Zdecydowanie propozycja dla prezesa z dużym dystansem do siebie. Kolor zwraca na siebie uwagę. Na szczęście, jeśli komuś się nie podoba, folię zawsze można zdjąć. Poza tym, czy na pewno wszystkie auta muszą być czarne lub szare?
Cena: 74 900 zł
link
3. Jaguar XJ
Przez wielu miłośników marki, ta generacja uznawana jest za „ostatnią prawdziwą”. Rzeczywiście, ma wyjątkowo klasyczne linie, w odróżnieniu od odważniej stylizowanego następcy. Tutaj z silnikiem V8 o pojemności 4.2 litra.
Cena: 83 000 zł
link
Wieśtuning lub nie
1. BMW E38 740
Nigdy nie byłem fanem stylu tuningowego określanego jako „stance”, a ekstremalnie obniżone auta są dla mnie pozbawione sensu i trochę kalekie. Mimo wszystko, takie auta znajdują swoich fanów. Może się wydawać, że 40 tysięcy za dwudziestoletnią „siódemkę” , w której w dodatku jest jeszcze kilka rzeczy „do zrobienia”, to dużo, natomiast podobno jest to znany w środowisku i ceniony projekt: prawdopodobnie prędzej czy później trafi na swego amatora.
Cena: 40 000 zł
link
2. Opel Astra I
Całkiem schludnie i po niemiecku stuningowana Astra w nienajgorszej cenie. Tylko kierownica mnie zdecydowanie nie przekonuje.
Cena: 3999 zł
link
3. Renault Megane Coupe
Francuskie auto… ale modyfikacje nie mają na szczęście wiele wspólnego z pstrokatym, południowoeuropejskim stylem tuningu.
Cena: 7999 zł
link