Dziennikarze MotorTrend.com doszli do – ich zdaniem – poufnych informacji koncernu Ford, z których wynika, że model GT powróci z dalekiej podróży z zaświatów za dwa lata!
Dlaczego akurat wtedy? Bo dokładnie za dwa lata mija 50 lat od legendarnego zwycięstwa Forda GT40 na torze Le Mans. Czy to wystarczający powód, żeby wskrzesić legendę? Niekoniecznie.
Pamiętacie produkowanego w latach 2003-2006 Forda GT? Jeżeli tak, to zapewne przypominacie sobie również szereg wpadek amerykańskiego producenta. GT bowiem notorycznie się psuły. Do tego stopnia, że negatywną ocenę wystawił temu autu nawet sam Jeremy Clarkson, który przez chwilę był właścicielem bardzo kapryśnego egzemplarza.
Wracając jednak do tematu wznowienia produkcji, o ile w ogóle miałoby do niej dojść, pod maską nowego Forda GT znalazłoby się prawdopodobnie 3,5-litrowe V6 w wersji standardowej i 5,2-litrowe V8 w wersji na tor. Czy tak się stanie? Jak to mówią starożytni Rosjanie – pozywiom, uwidim…
agier
fot. materiały producenta