Dział projektów specjalnych Ferrari od czasu do czasu robi coś na zamówienie swoich zasłużonych klientów. Najnowsze jest SP38.
Oficjalna data premiery przed publicznością to 26 maja, ale już teraz klient odebrał swoje cacko na torze Fiorano, gdzie od razu mógł pogonić 'konika’ z odpowiednią prędkością. SP38 bazuje na modelu 488 GTB i dzieli z nim podwozie i silnik, jednak najbardziej efektowne jest tutaj nadwozie. Zrobione pod gust tego konkretnego klienta kształty powstały w Centrum Designu Ferrari i są jednocześnie odnośnikiem do jednego z najbardziej kultowych modeli: F40.
Cytatem z klasyka jest między innymi tylny spoiler biegnący przez całą szerokość auta oraz pokrywa tylnej klapy – pozbyto się szkła, a w jego miejsce zainstalowano element poprzecinany poziomymi otworami. Imituje to trochę 'żaluzje’ stosowane w latach 80. i jest kolejnym cytatem z F40. sprawa, że taka pokrywa skuteczniej odprowadza ciepło z silnika V8 biturbo. Ferrari chwali się szczególnie przodem, gdzie krawędź natarcia poprowadzono ultranisko, a reflektory są zrobione specjalnie do tego modelu. Wnętrze nie zostało pokazane na zdjęciach, choć firma wyznała, że także jest zrobione całkowicie pod wyjątkową osobę, która złożyła zamówienie.
Ferrari SP38 zostanie pokazane publicznie podczas Konkursu Elegancji w Villa d’Este rozpoczynającego się 26 maja.
Bartłomiej Puchała
fot. Ferrari