Zdjęcia najdzikszego w historii Challengera SRT Hellcat właśnie trafiły do sieci! Ten potwór z silnikiem 6.2 V8 HEMI powstał na bazie wersji SRT, ale jest od niej znacznie mocniejszy!
W stosunku do Dodga Challengera SRT, producent wprowadził w SRT Hellcat kilka znaczących zmian. Potężny silnik otrzymał dodatkowo kompresor, konkretny układ chłodzenia z czterema intercoolerami, wzmocniony blok oraz kute tłoki. Moc samochodu wynosi ponad 600 ognistych koni mechanicznych. Ile dokładnie? Nie wiadomo. W przypadku „cywilnego” SRT kształtuje się ona w okolicach 485 KM, więc dodatkowe rumaki mogą zrobić z Hellcat’a najszybszego Muscle Car’a na rynku!
Amerykańscy inżynierowie popracowali też nad aerodynamiką. Mimo, że auto nadal wygląda jak potężny, betonowy kloc, producent wyposażył Hellcat’a w dodatkowy pakiet spojlerów oraz wloty powietrza doprowadzające do silnika powietrze. Co ciekawe, wygospodarowano na nie miejsce w… przednich reflektorach. Nowy i bardziej wydajny jest też układ hamulcowy i zawieszenie, ale na pytanie o konkrety, producent nabrał wody w usta.
Dodge Challenger SRT Hellcat nawiązuje do modelu z 1971 roku. Szczególnie widać to w stylistyce tylnych lamp i braku jakichkolwiek ozdobników na zewnątrz auta. Nadwozie wygładzono, bo każdy wystający detal mógłby obniżyć prędkość maksymalną i możliwości tego piekielnego potwora Już nie mogę się doczekać kiedy usłyszę gardłowy „głos” Hellcat’a na żywo. A Wy?
Adam Gieras