Po tegorocznym starcie w podwarszawskim Rozalinie Cars & Coffee Poland zawitało w okolice Wrocławia do urokliwego pałacu w Brzeźnie.
Tym razem pasjonaci motoryzacji mieli okazję spotkać się kameralnym gronie przy zapachu kawy oraz unoszących się oparach grillowanego mięsa.
Impreza podzielona została na narodowości. Mieliśmy więc kącik Mustangów, kącik włoski z Ferrari i Maserati, kącik niemiecki z Porsche, Audi, Mercedesem i BMW, które było chyba najliczniejszą grupą pojazdów na wydarzeniu, kącik japoński oraz kącik brytyjski – z Ultimą GT-R oraz Lotusem Europa na czele.
Na spotkaniu pojawiło się około 50 sportowych i nietypowych pojazdów.
Mój faworyt? Zdecydowanie Ferrari 308 GTB, przy którym spędziłem najwięcej czasu. To zresztą jego przód możecie podziwiać na zdjęciu głównym tego wpisu.
W porównaniu do pierwszego w tym roku spotkania Cars & Coffee w Rozalinie pogoda tym razem dopisała, nie spadła ani kropla deszczu. W sumie dopisała aż za bardzo bo z imprezy wróciłem cały spalony nie przewidując wcześniej aż takiego słońca.
Po kameralnej części w Pałacu Brzeźno samochody ruszyły w kierunku Wrocławia często i gęsto tworząc niecodziennie spotykane na naszych rodzimych drogach kolumny. Tam, na najwyższym piętrze parkingu przy Stadionie Wrocław, odbyła się część otwarta imprezy, która już nie była tak kameralna. Przybyło na nią kilka tysięcy osób.
Krótka wideorelacja z wydarzenia:
Następny przystanek? Sopot.
Strona wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events/1699003116778904/
Tekst: Arkadiusz Jurczewski
Zdjęcia: https://cars.coffee/en/find-events/cars-and-coffee-poland-wroclaw-2017